Wydała chore pieniądze na gałki oczne. Uczniowie kochają jej kolekcję
Nauczycielka edukacji specjalnej Sunshine Jones z Los Angeles straciła lewe oko, kiedy miała pięć lat. Jej protezy warte są majątek.
Sunshine Jones lewe oko straciła w wypadku, kiedy miała zaledwie pięć lat. Kawałek drewna przebił jej gałkę oczną. Miała kilkanaście operacji, które podejmowały próbę przywrócenia jej wzroku, jednak żadna nie okazała się sukcesem. Jej organizm nieustannie odrzucał przeszczepianą rogówkę.
Related
- Kacper Błoński w ogniu krytyki. Zakończy dramę przelewem?
- "I know a gay man who doesn't support all these parades!" Where does it come from?
- PE lessons like adult films? Controversies arise over the law on the protection of young people
- Yet another TikTok trend fatality. What is "chroming"?
- Children’s eyesight getting worse and worse: One in three short-sighted
Alternatywą operacji było założenie protezy. Pierwszą Sunshine dostała w wieku siedmiu lat. W wywiadzie dla nypost.com wyznaje, że inne dzieci się nad nią znęcały i przezywały od "potwora".
Nauczycielka chwali się protezami oka. Kosztowały ponad 700 tys. zł
Sunshine Jones miała szczęście, ponieważ trafiła pod opiekę fundacji The Fun Eye Fund. Organizacja zapewnia protezy oczu potrzebującym.
Specjalista stworzył model perfekcyjnie dopasowany do oczodołu nauczycielki oraz przygotował na niego zabawną nakładkę. Jones może w swobodny sposób ją zakładać i zdejmować. Nauczycielka zakochała się w projekcie i przyznaje, że nigdy nie wróciła już do "standardowego" zamiennika oka.
W tej chwili nauczycielka posiada aż 17 różnych protez. Ich pełna cena wynosi 170 tys. dol., jednak dzięki pomocy fundacji nauczycielkę kosztowało to "jedynie" 8,5 tys. dol., czyli 36 975 zł.
Kolorowe protezy oczu. "Niepełnosprawność nie jest czymś, co muszę ukrywać"
Sunshine Jones w rozmowie z nypost.com opowiada o swoich doświadczeniach jako osoba z niepełnosprawnością. Mówi, że jej własne kolorowe i zabawne protezy oczu uczą dzieci akceptacji i szacunku. Dodaje, że w ten sposób normalizuje niepełnosprawność i że nie jest to nic wstydliwego ani nic, co musi ukrywać.
Na koniec apeluje, że chce być nauczycielką, która będzie mieć dobry wpływ na rozwój dzieci.
Warto dodać, że osoby z niepełnosprawnościami są "największą mniejszością". Według gov.pl stanowią ok. 12,2 proc. mieszkańców Polski. Ich widzialność oraz właściwa reprezentacja są bardzo ważne dla funkcjonowania w społeczeństwie.
Źródło: nypost.com